Barszcz Czerwony – Zapis 283

Sen z 11.09.2021

 

Chodziłam z jedną piersią na wierzchu, jakoś mi tak wypadła zza koszulki. Partner zwrócił mi uwagę, schowałam ją.

Byliśmy w jakimś Klubie, było jasno i sufit był bardzo wysoko. Weszłam do jakiejś szafy z jasnego drewna, chyba się przebrać, ciężko było się wyrobić bo miejsca jak w turmie.

Jak wyszłam, usiadłam przy stole, bo ktoś przyniósł mi barszcz czerwony z uszkami. Tych uszek był ogrom, tak jakby uszka zalano barszczem. Gorący był, zjadłam jedną łyżkę i stwierdziłam że poczekam.

Jak wróciłam do stołu to zobaczyłam, że teraz siedzi przy nim moja kuzynka Agnieszka (bohaterka tego wesela) i ktoś jeszcze. Mieli ogromne talerze z tym barszczem i uszkami. Uszka były całe wybarwione w kolorze krwi i jak patrzyłam to znowu widziała ta powierzchnie jak u Ferrero rocher. Zastanawiałam się dlaczego moja miska była taka mała, nie widziałam jej teraz i jak oni zjedzą takie ogromne porcję.