Curva – Zapis 183

Sen z 18.12.2020

 

Widziałam zapaloną świece, dookoła było ciemno, a ja widziałam jak patrzę na nią.

Moja łazienka się zrujnowała, wszystkie płytki odpadły, albo nałożony został niechlujnie cement w różnych kolorach, pomieszczenie wyglądało jak ziejąca betonowa jama. Głupio mi było, bo akurat przyprowadziłam kierownika pochwalić się nową łazienką, a tam sam beton i tynk. Partner dał mi jakiegoś kwiatka, pytam co to ? On, że to ten z koszuli.( wcześniej rósł w koszuli)… wsadziłam go do dużej donicy. Patrzyłam jak wybieram jakieś kłącza z ziemi.

Pojechaliśmy na motorze z partnerem po jakąś cześć do Bułgarii. Przez chwilę jak jechałam, to jakbym leżała na siedzeniach w autobusie i patrzyłam na widok z lewej strony. Tren łagodnie wznosił się do góry, zabudowa przemysłowa, widziałam jasne prostokątne wysokie budynki i bardzo dużo lamp. Wszystkie drogi, dróżki, przejęcia były oświetlone.

Zatrzymaliśmy się przed jakimś małym domkiem, burdelem. On wszedł do środka sam, a ja czekałam na zewnątrz, bo nie chciałam tam wchodzić.

Z burdelu wyszło dwóch młodych chłopców, jeden miał włosy z loczkami jak cherubinek, normalnie nastolatek. Popatrzył na mnie i z uśmiechem, że “na tego, ten….”

Złapałam go za ubranie pod szyją, jakbym chciała się z nim bić i mówię: I Nie jestem Curva !!!! dosłownie trochę po angielsku, część po polsku, a słowo “Curva” widziałam nawet w zapisie.

Ten drugi chyba mnie zaczął uspokajać, ja ich dobrze rozumiałam, co mówili, nawet nie wiem w jakim języku, ale ja do nich kaleczyłam angielski, nie mogłam przypomnieć sobie żadnego słowa. Coś tam zapytał o motor, to mu odpowiedziałam” Motor is rent” i tego typu zdania budowałam.

Oni gdzieś znikli, a z burdelu wyszło kilku mężczyzn i usiedli w rzędzie na tarasie i patrzyli na mnie. Byli jakby wyżej, kilka osób, może 5 czy 6, nie wiem.

Mieli na sobie tylko białe ręczniki na biodrach i wydęte brzuchy, wyglądali na 60 lat, oprócz jednego który miał dobrze po osiemdziesiątce. Włosy zwróciły uwagę, mieli łyse głowy na górze, a dookoła lekko kręcone loczki, wyglądali jak włoscy mafiozo, albo greccy filozofowie Platon czy Arystoteles.