Lokalna Gazeta – Zapis 369

Sen z 10.04.2022

 

Miałam w rękach lokalną gazetę. Był artykuł o mnie i jakimś Gościu, mieliśmy występ w przedszkolu. Pomimo tego, że to było jakiś czas temu, dopiero teraz wrzucili to do wydania. Cała gazeta była zawalona tymi moimi zdjęciami. Nie tylko w miejscu relacji, ale w środku, na początku i nawet rolka gdzieś na końcu. Najwięcej zdjęć było chyba z lewitacji. Musiałam być jakoś podczepiona na linkach, bo prawie na każdym zdjęciu się unosiłam.

Pięknie wyglądałam, jak czarodziejka, albo mnich. Miałam długą bardzo prostą suknie z szerokimi długimi rękawami i tylko zebraną w pasie. W ciemnozielonym kolorze albo nawet brązie. Zdjęcia świetnie wyszły, wyglądałam kwitnąco.

Musiał być to bardzo taneczno-wesoły występ, bo ze zdjęć aż biła radość od tych dzieciaków.

Stałam z Przedszkolanką Krystyną, (uczyła moje dzieci)  i z jakąś młodą dziewczyną. Rozmawiamy o tej imprezie, bo niby ona też też brała udział. Zapytała czy podobają mi się jej włosy. Były piękne, za ramiona, ułożone w delikatne pukle, w kolorze platynowego blondu.

Coś tam zaczęłam mówić że bardziej mi się podobał ten jej złocisty. I tak komentuje, że jak się farbuje siwe włosy, ( czy nawet mówię to bardziej do Krystyny). To farba nierówno się kładzie i dlatego Ja chodzę cały czas siwa. Nie zawracam sobie głowy farbowaniem.