Radość Krzysztofa – Zapis 456

Sen z 24.10.2022

 

Wróciłam do starej pracy, ale tylko na jedną zmianę. Musiałam się przebrać i robiłam to dwa razy za każdym razie w innej toalecie. Jak przyszedł Krzysztof i mnie zobaczył, to dosłownie aż rzuciła się do mnie by mnie uściskać. W życiu nie widziałam u niego takiej radości, chociaż znamy się ze 20 lat. Mocno mnie objął, a jego radość dosłownie mnie zalała. Zaczęłam szukać bloczku do zapisu. I nawet złapałam takie małe w ciemniejszych barwach, ale Krzysztof powiedział że te nie. Dopiero teraz zobaczyłam, że były okrągłe zamiast kwadratowe i z hologramami. Mieniły się jak opale we wszystkich możliwych kolorach. Nie mogłam się napatrzeć na to cudo.

Znalazłam się w mojej pierwszej pracy, rzut beretem od mojego domu rodzinnego. Tam też byłam tylko na jednej zmianie. Pracowałam z jakąś parą z tej samej wsi. Słyszałam jak mówili, że jest im zimno w pracy. Matka dziewczyny mówiła do kogoś, że Ona jest tak dobra w pracy, że aż ją przesunęli na stanowisko księgowej czy wzięli do komisji do liczenia głosów.

Właściciel siedział na schodkach z moim bratem w jakiś fotelach przed klubem. Akurat wybierałam się po pieniądze i stałam w południowej części naszego rodzinnego domu. Patrzyłam przez okno. Matka leżała w pokoju pod grubą pierzyną, a Ojciec za ścianą w drugim też przykryty wielką pierzyną chociaż było lato. Któreś z moich rodziców powiedziało, że On to mi dobrze nie zapłaci. Ale w sumie to już nie miało znaczenia.