Złota Szata – Zapis 553

Sen z 06.06.2023

 

Znowu dostałam Szatę.

3 Lata temu przyniósł mi we śnie suknie Andrzej, w kolorze zielono złotym. Tylko że inaczej ją przyniósł. Miał ją złożoną na wyciągniętych otwartych dłoniach, wierzchem do dołu rekach, tak że zwisała mu z lewej i z prawej. Tak jakby przyniósł Dar.

Dzisiaj szatę przyniosła Kobieta i trzymała ją na prosto wyciągniętych rekach jak za barki, tak jakby to od razu miała założyć na mnie.

Szatę zobaczyłam  na początku z bardzo bliska. Myślałam że to złota sieć. Potem jak się oddalał że to zbroja, niezniszczalna jak kolczuga. Ale jak już na tyle się oddaliła że widziałam, że trzyma ją kobieta to wyglądała jak ze złotego jedwabiu. Bez szwów, tylko z dziurą na głowę. Jak kobieta to zakładała na mnie to miałam tylko jakąś prostą śnieżnobiałą koszule, też bez guzików i nie miałam bielizny.

Wiem, bo pomyślałam: A majtki i stanik gdzie ?

Butów też nie miałam, stałam jak święty turecki.

Dzięki temu że szatę widziała w taki przybliżeniu, wiem jaki ma splot. Wygląda jak plaster miodu. To nie jest tkane, tylko technologia. Dlatego myślałam że że to kolczuga. Chociaż wygląda jak jedwab, jest jak pancerna. Szata jest z technologicznie doskonała jak każda struktura w przyrodzie o geometrrri sześciokąta. Prawdopodobnie ma chronić i służyć do walki.

Obudziło mnie buczenie pszczół.